Chcesz zacząć zarabiać na wiedzy? Sprawdź nasz newsletter za 0 zł:Sprawdzam szczegóły! >
W 2023 roku wysyłano 347,3 miliarda maili (czyli 347 300 000 000) DZIENNIE. Liczba ta rośnie z roku na rok, a mimo tego wiele osób uważa, że wysyłanie wiadomości marketingowych to strata czasu. Czy aby na pewno? Niekoniecznie! Dobrze zbudowana baza mailingowa może znacznie zwiększyć naszą sprzedaż. Jest tylko kilka „ale”…
Z tego artykułu dowiesz się m.in.:
Baza mailingowa (inaczej: lista mailingowa) to lista adresów email osób, do których wysyłamy regularne newslettery, powiadomienia oraz kampanie marketingowe. Najczęściej wraz z adresami email zbieramy także imiona subskrybentów, by wysyłać do nich spersonalizowane listy.
Dzięki temu, że wszystkie te dane znajdują się w jednej bazie, możemy jednym kliknięciem wysyłać wiadomości do wszystkich osób lub do poszczególnych segmentów (na przykład do osób, które coś od nas kupiły).
Jak takie grupy wyglądają w praktyce?
Nasza lista mailingowa składa się m.in. z:
Dzięki segmentowaniu odbiorców nie spamujemy im i wykręcamy lepsze wyniki sprzedażowe, bo tworzymy komunikaty pasujące do sytuacji osób z segmentu.
Możemy wysyłać także inne maile marketingowe:
Oprócz personalizacji wiadomości oraz pozostawania w kontakcie z odbiorcami i klientami, posiadanie własnej bazy mailingowej niesie wiele innych korzyści:
Budowanie listy mailingowej od podstaw oznacza, że szukamy sposobów docierania do naszej grupy docelowej oraz zachęcania ich do zapisania się na nasz newsletter samodzielnie lub z pomocą specjalisty.
Ważne jest to, by do naszej bazy mailingowej trafiały osoby, które wyraziły zgodę na otrzymywanie maili (więcej na temat kwestii prawnych znajdziesz w części „Etyczne i prawne aspekty kupowania baz mailingowych”).
Dlatego też korzystamy z:
Landing page (inaczej strona lądowania) jest najpopularniejszą metodą wykorzystywaną do budowania listy mailingowej. Jest to strona internetowa poświęcona konkretnemu celowi (w tym przypadku służy zachęceniu użytkowników do zapisania się na newsletter, na przykład w zamian za dostarczanie wiedzy za 0 złotych).
Do landing page’a przekierowujemy odbiorców m.in. z mediów społecznościowych lub płatnych reklam na Facebooku i Instagramie.
Sam landing page może generować wiele zapisów, ale wykorzystanie lead magnetu (prezentu za zapis, np. maili z wiedzą, mini-ebooka) zwiększa jego skuteczność. Ważne jest to, by ów prezent był przydatny dla odbiorcy, czyli by ułatwiał życie, oszczędzał czas/pieniądze czy rozwiązywał konkretny problem.
Formularz zapisu nie musi być osobną stroną. Możemy umieścić go także na naszej istniejącej już stronie, blogu czy w sklepie internetowym (np. w stopce, na pasku bocznym, pod artykułem).
O czym pamiętać podczas tworzenia formularzu zapisu?
Im dłuższy formularz, tym mniej osób się zapisze. Warto więc zadać sobie pytanie, czy wszystkie informacje, które w nim umieściliśmy, są konieczne. Jeśli możemy skrócić tekst, zróbmy to.
Wyskakujące okienka to nic innego jak formularze zapisu pojawiające się na stronie podczas:
Podczas tworzenia pop-upów obowiązują takie same zasady, jak podczas tworzenia formularzy. Pamiętajmy także o tym, by okienka nie przeszkadzały w korzystaniu ze strony oraz by nie wyskakiwały na powitanie. To zniechęca nowych odbiorców, którzy nas jeszcze nie znają i sprawia, że opuszczają oni stronę NA ZAWSZE.
W przypadku wyskakującego okienka najczęściej stosuje się propozycję zapisu na newsletter motywowaną lead magnetem.
Sposobów budowania bazy mailingowej jest mnóstwo. Gdybyśmy mieli opisać dokładnie każdy z nich, przeczytanie tego artykułu trwałoby kilka godzin. Dlatego przedstawiamy listę sposobów wraz z krótkimi objaśnieniami:
Są dwa główne rodzaje baz mailingowych:
A poważnie to są trzy rodzaje:
Poznajmy je osobiście!
Własne bazy mailingowe to te, które tworzymy samodzielnie od zera. Wszystko, o czym do tej pory napisaliśmy w tym artykule, opowiadało właśnie o nich.
Podsumujmy te informacje w wielkim skrócie:
Kupowane bazy mailingowe są tworzone przez zewnętrzne firmy, które zbierają emaile na podstawie danych demograficznych lub preferencji klientów. Jest to nie tylko kosztowne rozwiązanie, ale także nieskuteczne, ponieważ na liście znajdują się tak naprawdę przypadkowe osoby, które nigdy o nas ani o naszej ofercie nie słyszały oraz które nie wyraziły zgody na otrzymywanie od nas maili.
Wynajem baz mailingowych polega na tym, że podpisujemy umowę z firmą zewnętrzną, która daje nam dostęp na określony czas do stworzonej wcześniej bazy kontaktów. To także kosztowne, mało skuteczne rozwiązanie, które dodatkowo sprawia, że nagle „urywamy” kontakt z odbiorcami, bo umowa dobiegła końca.
Sama baza mailingowa to jeszcze nie wszystko. Musimy wiedzieć, jak ją dobrze wykorzystać, by odbiorcy nie tylko otwierali maile, ale także klikali w linki i dokonywali zakupów (albo dzielili się rozterkami, obawami czy tym, dlaczego nie decydują się na zakup, ponieważ takie wiadomości pomogą nam ulepszyć ofertę).
Wiadomości powinny być dopasowane do potrzeb oraz zainteresowań odbiorców. Dlatego też liście zainteresowanych kursem Kasa za Wiedzę nie wysyłamy (chyba że zgodzą się na to osobno) newslettera Idę jak burza. Te osoby zapisały się po konkretne informacje i oczekują:
a nie informacji o pracach nad innym szkoleniem czy tym, co u nas słychać. Im lepiej dopasowane komunikaty, tym większa skuteczność kampanii.
Podczas kampanii sprzedażowych przekazujemy istotne dla odbiorców informacje (tak samo zresztą w „zwykłym” newsletterze). Wysyłanie kilku wiadomości dziennie z komunikatem „kup, bo tanio” to spam, który zniechęca.
Wiemy już, jak pozyskiwać nowe kontakty i jakich zasad się trzymać podczas komunikatów. Zanim jednak zaczniemy działać, warto stworzyć swoją strategię, która:
Jakie pytania warto sobie zadać, podczas przygotowywania strategii marketingowej związanej z budowaniem bazy kontaktów?
Odpowiedzi dają nam punkt wyjścia. Później warto analizować, co idzie dobrze, a co niekoniecznie i dopasowywać strategię do zmieniających się warunków.
Przykładowa strategia mailingowa wygląda tak:
Klienci biznesowi są bardziej wymagający niż prywatni, dlatego też kierując mailing do nich, warto:
Koszty mailingu są różne w zależności od tego, jaki sposób pozyskania bazy kontaktów wybierzemy.
Budowa, utrzymanie i rozwój własnej bazy mailingowej jest znacznie bardziej opłacalny, ponieważ taka lista ma większą skuteczność. Jednak w tym przypadku także ponosimy koszty:
Na początku budowanie listy może być darmowe (korzystamy z mediów społecznościowych i nie przekraczamy limitu narzędzia do email marketingu), ale z czasem koszty zaczną rosnąć.
Musimy też dbać o jej aktualność, czyli usuwać osoby, które wiadomości nie otwierają. Najpierw warto wysłać informację, że jeśli odbiorca nie przeczyta maila, jego adres zostanie usunięty. Po kilku dniach usuwamy wszystkie kontakty, które nie są aktywne. To zmniejsza koszty utrzymania listy (nie chcemy płacić za nieaktywne osoby).
By mieć skuteczną bazę mailingową złożoną z zaangażowanych odbiorców, którzy czekają na nasze wiadomości jak na Gwiazdkę oraz faktycznie dokonują zakupów, musimy w jej budowę włożyć wysiłek i czas. Warto jednak to zrobić, bo efekty mogą przerosnąć nasze oczekiwania.
Przypisy:
[1] https://www.statista.com/statistics/456500/daily-number-of-e-mails-worldwide/ (dostęp z dnia 04.07.2024)