

Chcesz nauczyć się pisania sprzedażowego?Sprawdzam!
Kursy e-learningowe pojawiają się jak grzyby po deszczu. Dotyczą najróżniejszych tematów: od robienia na drutach, przez marketing, aż po spawanie. W chwili, w której wpadamy na pomysł zrobienia kursu online, pojawia się wiele pytań: jak nagrać szkolenie online (i czy to musi być wideo?), w czym go zmontować, jakie oświetlenie wybrać, na jakiej platformie publikować… nie wiadomo, w co ręce włożyć. Dlatego pokażemy Ci, jak możesz stworzyć własny kurs online krok po kroku.
To tak naprawdę każde szkolenie, do którego dostęp mamy za pomocą urządzenia z dostępem do internetu. Są one nazywane też kursami e-learningowymi.
To nieprawda, że szkolenia internetowe MUSZĄ być w formie wideo. Nie każdy czuje się dobrze przed kamerą. Do tego nie każdy zakres wiedzy wymaga przedstawienia w formie filmiku. Zanim zaczniemy się zastanawiać, jak nagrać kurs online, sprawdźmy, jakie mamy opcje.
Kursy online możemy podzielić na dwie główne grupy:
Zdarza się, że:
Przykłady formatów kursów online:
Choć stworzenie szkolenia online może być czaso- i pracochłonne, włączenie go do swojej oferty niesie za sobą wiele korzyści.
Kursy online są kompleksowymi* produktami, dlatego też możemy wyceniać je na znacznie większe kwoty niż np. e-booki. Jeśli do lekcji wideo dorzucimy dodatkowe materiały (np. arkusze, sprawdzanie zadań domowych), możemy stworzyć produkt premium. Mamy także dużo przestrzeni do podnoszenia ceny. Im więcej opieki zaoferujemy klientom, tym drożej możemy wycenić nasze szkolenie.
W porównaniu do konsultacji 1:1 lub szkoleń na żywo nad kursem online pracujemy tylko raz, a dostęp możemy sprzedawać w nieskończoność, nie poświęcając już czasu na prowadzenie lekcji czy spotkań.
*Webinary są najmniej rozbudowaną formą szkoleń online. Najczęściej podejmują one jeden temat w szerokim stopniu.
Kursy online są szansą na rozwój dla wszystkich, którzy chcą uczyć się bez wychodzenia z domu. Jeśli lekcje są krótkie, dodatkowo kursanci mają mniej wymówek w postaci „braku czasu” i mogą doszkalać się podczas drzemki dziecka czy czekając na ugotowanie makaronu.
Na szkolenia stacjonarne przychodzą najczęściej osoby z danego miasta i okolic. Za to w kursach online może wziąć udział tak naprawdę każdy. Dzięki temu możemy zawęzić działania promocyjne do określonej grupy docelowej, która w skali kraju (czy nawet świata, jeśli zdecydujemy się na sprzedaż międzynarodową) będzie o wiele większa.
Kurs online nie musi składać się tylko z nagranych lekcji wideo. Możemy tworzyć różnorodne materiały, np. pliki PDF do pobrania, arkusze, podcasty itd. Oczywiście warto wziąć pod uwagę to, żeby materiał nie utrudniał kursantom nauki.
Załóżmy, że robisz kurs o dzierganiu swetrów. W tym przypadku fajnie zadziałałyby nagrane lekcje, na których odbiorca może przyjrzeć się Twoim ruchom i posłuchać tłumaczenia. A co, jeśli nie czujesz się komfortowo z nagrywaniem? Możesz pomyśleć o alternatywach.
Na przykład: e-book z ilustracjami, jak dziergać. Opisanie procesu dziergania wraz z linkami do nagrań wideo samych rąk. Albo nagrania rąk z Twoimi wyjaśnieniami dogranymi w tle. Jeśli optymalna forma przekazania wiedzy nam NIE leży, możemy poszukać kompromisu pomiędzy tym, co będzie dla nas wygodne ORAZ pozwoli odbiorcom przyswoić wiedzę.
Cały kurs jest dostępny na platformie do szkoleń online, którą możemy edytować w dowolnym momencie. Dzięki temu możemy łatwo i szybko wprowadzać modyfikacje (np. dodać bonusowe materiały, zamienić przestarzałe informacje na aktualne). Taka sytuacja byłaby niemożliwa, gdy zamiast kursu wydamy papierową książkę. Wypuścimy publikację z literówką? Jeśli chcemy poprawić taką „głupotę”, musimy przygotować nowe wydanie.
Gdy odbiorcy mają zamienić się w klientów, lubią czuć się bezpiecznie. Sposobem na zwiększenie poczucia komfortu jest umożliwienie zwrotu dostępu do materiału szkoleniowego. Kursy online łatwo zwrócić: wystarczy dezaktywować konto klienta i gotowe.
Do stworzenia kursu e-learningowego jest potrzebna przede wszystkim wiedza. Im trudniejsze problemy rozwiązuje, tym więcej klienci będą skłonni zapłacić. Do produkcji szkolenia niezbędne są także różne narzędzia (np. podczas webinaru możemy korzystać z kamery wbudowanej w laptopa, ale do nagrywania lekcji wideo przyda się lepsza jakość). Czego potrzebujemy?
Tworzenie kursu online wymaga najczęściej co najmniej kilku tygodni pracy. Warto zaplanować sobie poszczególne działania wcześniej, by się w tym wszystkim nie pogubić i nie zapomnieć o czymś ważnym. Przyjrzymy się organizacji kursu online krok po kroku.
Na początek wybieramy temat przewodni kursu. Ale jeszcze nie przechodzimy do produkcji. Pomysł to hipoteza do potwierdzenia lub obalenia. Żeby zwiększyć szanse, że nasz kurs się sprzeda, trzeba go skonfrontować z rynkiem:
Gdy wiemy, że jest zainteresowanie tematyką produktu, możemy przejść do produkcji.
Budżet powinien zawierać:
Jeśli tego nie zrobimy, możemy ponieść za duże koszty (których mogliśmy uniknąć, np. korzystając z darmowych narzędzi). Przez to nasz dochód pozwoli jedynie na jedzenie suchego chleba przez najbliższy czas.
Spisujemy zadania, by nie wydrapać sobie łysiny na głowie, zastanawiając się, co mamy dalej robić. Podczas planowania zastanawiamy się:
W tym momencie analizujemy też, jakich narzędzi będziemy potrzebować (znajdziesz je nieco dalej w tym artykule).
W zależności od tego, jaki rodzaj kursu wybierzemy, możemy te lekcje:
Przed nagraniami tworzymy scenariusz i wgrywamy go do promptera (jeśli z niego korzystamy), by praca przed kamerą szła możliwie najszybciej i najłatwiej. Scenariusz pomoże uniknąć nam gubienia wątków, krążenia czy podawania podobnych przykładów.
Jeśli nie chcesz korzystać z promptera, możesz stworzyć konspekt lekcji. Spisujesz wtedy najważniejsze punkty lekcji i rozwijasz je o podpunkty. Podczas nagrywania zerkasz do tych notatek, by pamiętać, o czym masz mówić i odhaczasz poruszone punkty.
Po przygotowaniu zawartości lekcji bierzemy się do nagrywek, po których przechodzimy przez montaż, a w przypadku kursów tekstowych – korektę i skład. Na koniec wszystko jeszcze raz sprawdzamy.
Kursy online możemy publikować na różnych platformach kursowych (np. Publigo, Imker). Możemy też wrzucić poszczególne lekcje na YouTuba, a później osadzić je na stronie w WordPressie, do której będą mieli dostęp jedynie kursanci (wideo musi być niepubliczne).
Jak zrobić kurs online, by był zrozumiały dla odbiorców? Przede wszystkim nie powinniśmy korzystać ze zbyt specjalistycznego słownictwa tam, gdzie nie jest to konieczne (a gdy nie możemy z niego zrezygnować, warto je wyjaśnić). Podczas nagrywania zwracajmy uwagę na dykcję, a słowa, które mogłyby zostać opacznie zrozumiane, umieszczajmy na slajdach. Dzięki temu unikniemy nieporozumień.
Lekcje powinny być krótkie i konkretne, tworzone na zasadzie jedna lekcja = jedno zagadnienie. Dzięki temu kursanci mogą uczyć się nawet wtedy, gdy nie mają zbyt wiele czasu lub gdy po pracy nie mają siły na rozbudowane wykłady.
By kurs był interesujący, warto wzbogacić go dodatkowymi materiałami, np.:
Jaka jest najlepsza platforma do tworzenia kursów online? To zależy od naszych potrzeb. Szkolenie możemy opublikować m.in. na:
Ponadto będziemy potrzebować:
Wiemy już, jak stworzyć szkolenie online, ale pozostaje jeszcze jedna ważna kwestia: przepisy prawne. Może być tak, że trzeba będzie założyć działalność gospodarczą, żeby legalnie sprzedawać kursy online. Kiedy musimy zalegalizować sprzedaż, a kiedy nie?
Jeśli nasz przychód miesięczny nie przekracza limitu:
NIE musimy zakładać firmy, by sprzedawać kursy online. Prowadzimy wtedy działalność nierejestrowaną i nie płacimy ZUS-u. Musimy jednak pamiętać o uwzględnieniu tych przychodów w rocznym zeznaniu podatkowym, czyli podczas rozliczania PIT-u.
Gdy przychód przekroczy limit, mamy 7 dni na zarejestrowanie działalności. Będzie się to wiązać z opłacaniem składek ZUS, podatku dochodowego (po przekroczeniu kwoty wolnej od podatku 30 tysięcy złotych w 2024 roku) oraz VAT-u.
Podczas tworzenia szkolenia online pojawiają się różne koszty, m.in.:
Trudno więc powiedzieć, ile będzie kosztowało zrobienie kursu online. To zależy przede wszystkim od tego, ile zadań chcesz oddelegować i jakie narzędzia wybierzesz.
Na przykład my ponieśliśmy takie koszty:
W sumie wydanie pierwszego kursu kosztowało nas około 11 700 zł. Ale zauważ, że wiele kosztów ponieśliśmy raz, bo używamy sprzętu do nagrywania innych materiałów.
Wiemy już, co to jest kurs online i jak go stworzyć. Zanim jednak przystąpimy do pracy, warto zastanowić się, jakie kursy online warto zrobić dla naszej grupy docelowej, bo bez zbadania rynku możemy przepalić finanse i nie zobaczyć efektów. Dopiero później zabierzmy się do tworzenia harmonogramu i lekcji.
Chcesz stworzyć swój pierwszy kurs online/e-booka czy warsztaty?
Sprawdź nasz bezpłatny newsletter i płatne szkolenie: Kasa Za Wiedzę.